Reklama

Policja

Premier o proteście rolników w Warszawie: Policja zachowywała się niezwykle powściągliwie

Donald Tusk
Donald Tusk
Autor. Sejm.gov.pl

Policja zachowywała się niezwykle powściągliwie i została zaatakowana przez niektórych z protestujących kostką brukową – podkreślił premier Donald Tusk odnosząc się do środowego protestu rolników w Warszawie. Zapewnił przy tym, że „ci, którzy złamali prawo w czasie manifestacji będą odpowiadali prawnie”. Jak podała KSP w trakcie protestu zatrzymano 26 osób – blisko połowa była nietrzeźwa.

W czwartek odbyła się konferencja prasowa premiera Donalda Tuska przed jego wylotem do Rumunii. Podczas niej szef polskiego rządu odniósł się do środowych protestów rolników w Warszawie. „Wszyscy widzieli, co się działo w Warszawie. Byli protestujący rolnicy, byli działacze »Solidarności« pana przewodniczącego Piotra Dudy i były także osoby, które dopuszczały się z pobudek politycznych czy innych, aktów przemocy wobec służb porządkowych” – powiedział Tusk.

Reklama

„Nie będę mówił o tym co myślę o zachowaniu niektórych protestujących, szczególnie tych którzy wywołali bezpośrednio zamieszki. Dla mnie ważna jest istota sprawy. Tak czy inaczej będziemy działać na rzecz rozwiązania problemów rolników, niezależnie kto i w jaki sposób protestuje” – zaznaczył premier. Dodał przy tym, że nie będzie „rozmawiał z chuliganami tylko z rolnikami”. „Ci, którzy złamali prawo w czasie manifestacji, ci którzy doprowadzili do takich dramatów, jak choćby ciężko ranny policjant uderzony kamieniem, będą odpowiadali prawnie. Nie traktuję ich jako demonstrujących rolników, tylko jako osoby, które naruszyły prawo” – podkreślił premier.

Według Tuska „Policja zachowywała się niezwykle powściągliwie i została zaatakowana przez niektórych z protestujących kostką brukową”. „Dysponujemy odpowiednimi materiałami, które będą pomocne w dochodzeniu do odpowiedzialności tych ludzi” – dodał Donald Tusk.

Czytaj też

Jak podała Komenda Stołeczna Policji, po środowych protestach rolników w Warszawie czternastu policjantów zostało rannych. „Obrażenia jednego z funkcjonariuszy są na tyle poważne, że musi on pozostać w szpitalu” - poinformowała KSP.

„Łącznie od początku działań Policji (od 5 marca od godz. 11) zatrzymano 55 osób, 26 z nich podczas wczorajszych wydarzeń. Wylegitymowano ponad 1 400 osób, nałożono 34 mandaty karne, do sądu zostało skierowanych 12 wniosków o ukaranie” - przekazała KSP. Jak dodała spośród 26 osób zatrzymanych w środę blisko połowa była nietrzeźwa. „Rekordzista miał 1,6 promila alkoholu w organizmie” – podała KSP.

KSP poinformowała również, że do policjantów z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I „wciąż napływają zgłoszenia od mieszkańców”. „Dotyczą one m.in. uszkodzenia prywatnego mienia. Straty powstały podczas wczorajszych protestów. Na miejscu prowadzimy oględziny” - wyjaśniła stołeczna Policja.

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama