Reklama

Za Granicą

Radioaktywna „brudna bomba” na Ukrainie?

  • <p>Fot. mil.gov.ua</p>
    <p>Fot. mil.gov.ua</p>

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wykryła i uniemożliwiła przemyt do kraju 1,5 kg substancji radioaktywnej z Republiki Naddniestrza. Materiał mógł posłużyć do zbudowania tak zwanej „brudnej bomby”.

Próbujący przemycić przez granicę ładunek rozszczepialny członkowie zorganizowanej grupy przestępczej zostali zatrzymani na przejściu granicznym w rejonie czerniowieckim (zachodnia Ukraina). Substancja radioaktywna, która mogła zawierać uran, znajdowała się w prowizorycznym pojemniku. Prawdopodobnie był to materiał stosowany w medycynie.

Ładunek znajdował się w „samochodzie na zagranicznych numerach rejestracyjnych, wjeżdżającym z terytorium samozwańczej Republiki Naddniestrza w Mołdawii”. Jest to terytorium pod silnym wpływem rosyjskim, na terenie którego stacjonują tak zwane „siły pokojowe” Federacji Rosyjskiej.

SBU bada hipotezę, zgodnie z którą przemycany materiał radioaktywny miał zostać zastosowany do budowy „brudnej bomby”, której użyto by podczas zgromadzenia we wschodniej lub południowej Ukrainie.

Tak zwana „brudna bomba” to terrorystyczna broń masowego rażenia w której klasyczny ładunek wybuchowy służy do rozprzestrzenienia substancji radioaktywnej, powodującej skażenie znajdujących się w otoczeniu ludzi i obiektów. Skuteczność tego typu broni zależy od stopnia promieniotwórczości zastosowanej substancji radioaktywnej.

Reklama

Komentarze

    Reklama