Prototyp pojazdu patrolowo-interwencyjnego/NPP (OPP) dla Policji wchodzi w fazę testów - informuje Komenda Wojewódzka w Poznaniu. Samochód dotarł do Poznania, przeszedł badania techniczne, podpisana została umowa użyczenia. Pojazd dostał też już swój numer boczny (007) i w najbliższy poniedziałek ruszy do pracy w terenie. Pierwsza faza testów trwać będzie miesiąc i obejmie cztery jednostki. Testy pozwolić mają na ocenę skuteczności wypracowanych rozwiązań oraz na wprowadzenie udoskonaleń.
Prototyp pojazdu PRAETORIAN stworzony został w ramach projektu badawczo-rozwojowego, przez konsorcjum: Polskiej Platformy Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Koordynator), Spółki Celowej Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (Partner Naukowy) i Domu Samochodowego GERMAZ (Partner Przemysłowy). Celem projektu było stworzenie pojazdu jak najlepiej dopasowanego do potrzeb Policji, z uwzględnieniem opinii i oczekiwań funkcjonariuszy.
Jak podkreśla wielkopolska policja, w toku prac stworzonych zostało ponad 20 autorskich rozwiązań, zarówno we wnętrzu, jak i na zewnątrz pojazdu. Istotą prac nad pojazdem było zapewnienie jego wielofunkcyjności, która osiągnięta miała zostać dzięki pełnej konfigurowalności wnętrza.
PRAETORIAN - prototypowy pojazd patrolowo-interwencyjny z modułową zabudową jest gotowy do służby. Przed nami testy w 4 jednostkach. Pierwszy taki samochód w Polsce. pic.twitter.com/rqJgkUeeWT
— WielkopolskaPolicja (@PolicjaWlkp) 28 stycznia 2019
W wersji patrolowej pojazdem porusza się min. dwóch funkcjonariuszy. W drugiej strefie stolik i fotele ustawione są tak, by zapewnić jak największą wygodę osobom, z którymi prowadzone są czynności, w trzeciej strefie zainstalowana jest klatka pozwalająca na przewóz zatrzymanego.
W wersji wypadowej (przewożącej pododdział Policji np. na mecz czy koncert) ten sam pojazd mieści ośmiu funkcjonariuszy z pełnym wyposażeniem. W drugiej strefie znajduje się sześć foteli z centralnie ustawionym stolikiem, w trzeciej strefie zamiast klatki zainstalowany jest stelaż, mieszczący zestawy i tarcze ochronne.
Czytaj też: 50 hybryd pojedzie na Śląsk
Dla wygody funkcjonariuszy, pod każdym fotelem znajduje się pojemnik na kask oraz rzeczy osobiste, a na ścianach pojazdu zainstalowano gniazda prądowe do ładowania urządzeń przenośnych. Wyróżnikiem pojazdu ma być też pas przedni, dedykowane orurowanie umożliwia przepchnięcie innego pojazdu, gdy zajdzie taka konieczność.
W założeniu twórców, pojazd – poprzez sposób zaprojektowania wnętrza – zapewniać ma funkcjonariuszom komfort, nawet podczas wielogodzinnej służby. Dla Policji oznaczać ma z kolei oszczędności, gdyż jeden pojazd wykorzystywany może być do wielu zadań. Modułowość i konfigurowalność wnętrza PRAETORIAN ma natomiast pozwalać na zwiększenie potencjału tego pojazdu.
Czytaj też: Policja ćwiczy z komandosami z Lublińca [FOTO]
Czego się dowiedzieliśmy o tym pojeździe? Że ma zwiększyć komfort pracy funcjonariuszom. Ale i to bez szczegółów. Czy są tam hamaki, czy masażery, tego nie wiemy. Z nietypowych zeczy wiemy tylko, że ma osłony na dzikie zwierzęta na przodzie. Może to jest jakiś trop?
W PEŁNI popieram "Starego Grzyba" i "Pieczywo". Już na wstępnie np. widać , że nie będzie funkcjonalny, m.in. SZYBKIE wyjście zza tego stolika ...
Skoro to polski pojazd niech nazwą go po polsku.
No to teraz są uzbrojeni i wyposażeni po zęby ... parafrazując klasykę - wszystkim wypadną z wrażenia kredki - dziś smartfony - z tornistrów/plecaków ...
W środku trochę ciasny. Wymienne stelaże i klatki będą zawalać garaże lub piwnice w komendach. Moduły będą wymieniane od "święta " bo na codzień i tak będzie jeździł w jednej konfiguracji. To iluzoryczna uniwersalność przy tak małych rozmiarach samochodu.