Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Stan zagrożenia epidemicznego. Kontrole na granicach przez co najmniej 10 dni

Fot. Adam Guz/KPRM
Fot. Adam Guz/KPRM

”Zamykamy drzwi przed pandemią. Chronimy w ten sposób polskich obywateli” - powiedział podczas dzisiejszej konferencji premier Mateusz Morawiecki. „W obliczu pandemii najważniejsze słowa to bezpieczeństwo i odpowiedzialność” - podkreślił. Od jutra (14 marca) obowiazywać będzie stan zagrożenia epidemicznego. Premier poinformował, że rząd zdecydował dziś też o tymczasowym przywróceniu kontroli na graniach. Jak na razie granice będą zamknięte od 15 marca przez 10 kolejnych dni. Ograniczono też zgromadzenia do maksymalnie 50 osób oraz wprowadzono zakaz wjazdu cudzoziemców do Polski. To tylko niektóre środki ostrożności o jakich poinformował premier Morawiecki. 

"Jesteśmy zobowiązani do tego, aby bezpieczeństwo Polaków było utrzymane. Potrzebne jest odpowiedzialne działanie, które może zminimalizować skutki tej pandemii" - powiedział dziś premier Mateusz Morawiecki. Jedną z pierwszych zmian, jakie już niebawem wejdą w życie, jest "tymczasowe przywrócenie granic". Kontrole graniczne wrócą na wszystkich przejściach granicznych, także tych z krajami należącymi do strefy Schengen. Mundurowi na przejściach granicznych pojawią się już w niedziele 15 marca i będą na nich przez 10 kolejnych dni. Jak zapowiedział premier Morawiecki, jeśli to nie wystarczy istnieje możliwość przedłużenia kontroli o 20 dni, a następnie o 30 dni. W tym celu MSWiA przygotowało specjalne rozporządzenia, które zostaną opublikowane jeszcze w piątek. Pierwsze dotyczy przywrócenia kontroli na wszystkich granicach Polski. Drugie wprowadza znaczące ograniczenia jeżeli chodzi o możliwość przekroczenia granic przez cudzoziemców. W rozporządzeniach pojawi się wykaz przejść granicznych, przez które będzie odbywał się ruch graniczny. Pozostałe granice zostaną zamknięte. "Musimy zamknąć granice przed koronawirusem" - mówił szef MSWiA.

Funkcjonariuszy Straży Granicznej wspierać będą żołnierze. Oprócz klasycznej kontroli granicznej, związanej z legitymowaniem, ze sprawdzanie pojazdów, będzie nadal realizowana procedura sanitarna, czyli mierzona będzie temperatura i będą odbierane karty lokalizacyjne.

"Nie możemy sobie pozwolić na otwarcie granic dla cudzoziemców" - podkreślił premier Morawiecki. Dlatego też, jak tłumaczył Morawiecki, wprowadzony zostaje zakaz wjazdu do Polski dla cudzoziemców. Dodatkowo osoby powracające z zagranicy muszą przejść dwutygodniową kwarantannę domową. "Wprowadzimy znaczące ograniczenia przechodzenia przez granicę dla cudzoziemców. Ten wirus przyszedł do nas z zewnątrz, dlatego podejmujemy decyzję: jeżeli nie jesteś obywatelem naszego kraju, to nie jest czas na wycieczki - granica jest zamknięta - dodał szef MSWiA. Jak poinformował Mariusz Kamiński, "odstępstwa będą dotyczyły osób, które tu legalnie przebywają i pracują, będą mogły wrócić do swojego miejsca pobytu i pracy, ale pod warunkiem 14 dniowej kwarantanny". 

Granice pozostają otwarte dla przepływu towarów. "Nie ma obaw, że zabraknie nam żywności - Polska jest jednym z największych producentów żywności w Europie. Wykupywanie towarów ze sklepów jest niepotrzebne" - podkreślał premier. 

Wprowadzono także zakaz zgromadzeń publicznych powyżej 50 osób, w tym zgromadzeń państwowych i religijnych. W nocy z soboty na niedzielę wstrzymane zostaną też międzynarodowe połączenia lotnicze i kolejowe. Samochodowy ruch dla Polaków wracających do Polski będzie utrzymany, ale na granicach będą "bardzo rygorystyczne zasady wjazdu i kontroli sanitarnej". Z piątku na sobotę ograniczona zostanie także działalność galerii handlowych, w których pozostaną otwarte wszystkie sklepy spożywcze, apteki, drogerie czy pralnie. Z informacji jakie przekazał premier wynika, że restauracje, bary i kawiarnie będą mogły prowadzić tylko działalność na dowóz i na wynos.

Jak podkreślił Morawiecki, rozwiązania te to racjonalny kompromis między bezpieczeństwem obywateli, a wygodą życia. Morawiecki dodał, że "niestety spodziewamy się w najbliższych dniach fali zachorowań. Bez tych decyzji ta fala mogłaby się wymknąć spod kontroli. Nie możemy na to pozwolić".

DM/MR

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze