Reklama

Policja

KGP: mniej skarg związanych z poniżającym czy niewłaściwym traktowaniem przez policjantów

Fot. policja.pl
Fot. policja.pl

W ciągu ostatnich lat znacznie spadła liczba skarg związanych z poniżającym czy niewłaściwym traktowaniem przez policjantów. W 2010 roku takich skarg wpływało 1306, a w 2020 roku zaledwie nieco ponad 500 - powiedział rzecznik komendanta głównego policji inspektor Mariusz Ciarka. Udostępnione przez KGP dane skomentował wiceminister Maciej Wąsik, pytany o sprawę przez Polskie Radio 24.

W połowie stycznia Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Gazeta Wyborcza zorganizowały debatę dotyczącą reakcji policji na demonstracje obywateli. "Pretekstem był raport ekspertów Krajowego Mechanizmu Tortur, czyli wyspecjalizowanego zespołu działającego w ramach Biura RPO. W czasie jesiennych demonstracji byli 21 razy w policyjnych miejscach zatrzymań" - poinformował na swojej stronie internetowej RPO.

Również w niektórych mediach pojawiały się informacje o coraz większej brutalności policji podczas demonstracji. Jednak, jak pisze PAP, w ciągu ostatnich lat znacznie spadła liczba skarg związanych z poniżającym czy niewłaściwym traktowaniem przez policjantów. "Z roku na rok jest mniejsza liczba skarg na funkcjonariuszy dotyczących nieludzkiego lub poniżającego traktowania" - powiedział rzecznik komendanta głównego policji inspektor Mariusz Ciarka.

"Jeszcze w 2010 roku było ich 1306, 2011 - 1101, 2012 - 1128, a w ubiegłym roku już zaledwie 511. Przez ostatnie 10 lat to spadek aż o prawie 2/3. W 2019 było ich 547, w 2018 ok. 600" - wyliczył inspektor dodając przy tym, ze policjanci rocznie podejmują około 6 milionów interwencji. "Polscy policjanci stoją na straży prawa podejmując każdego dnia kilkanaście tysięcy interwencji, często narażając swoje zdrowie, a nawet życie, ratując życie innych. Takich przykładów jest wiele" - podkreślił.

Według inspektora nie można na podstawie jednej interwencji dokonywać oceny największej formacji mundurowej w kraju. "Oczywiście, jeżeli są jakiekolwiek wątpliwości co do działań policji, każdy obywatel ma narzędzia, aby domagać się wyjaśnień, kiedy uważa, że policjant postąpił niewłaściwie. Może złożyć skargę czy zawiadomienie do Prokuratury. Policja działa transparentnie" - powiedział.

Zaznaczył także, że społeczna kontrola prawidłowości działania policjantów jest bardzo ważnym elementem determinującym "dbałość o profesjonalizm policji". "Jednak nie ma zgody na działanie mające na celu dyskredytowanie działań policji przez pryzmat jednej czy kilku sytuacji, a tym bardziej nie ma zgody na znieważanie funkcjonariuszy w związku z ich czynnościami" - poinformował.

"Niestety, niektóre środowiska czy nawet media wprowadzają często w błąd opinie publiczną co do podejmowanych przez funkcjonariuszy działań, sugerując, że są bezprawne, gdy tymczasem po dokonanych sprawdzeniach i analizach w znakomitej większości nie stwierdza się uchybień a podejmowane czynności są zgodne z obowiązującymi od lat przepisami" - ocenił.

"Pamiętajmy, że nie tylko policjanci zobowiązani są działać zgodnie z prawem, ale i każdy obywatel ma również obowiązki określone w przepisach, w tym m.in. obowiązek zachowania zgodnego z prawem. A do oceny konkretnego zachowania, do ustalenia stanu faktycznego czy też rozwiązania sporu co do różnic w interpretacji prawa, powołane są organy wymiaru sprawiedliwości i władzy sądowniczej. Niezależnie od tego, funkcjonujące w policji służby kontrolne prowadzą wewnętrzne postępowania w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności danego zdarzenia" - dodał. 

O udostępnione przez Komendę Główną Policji dane pytany był również, podczas rozmowy z Polskim Radiem 24, wiceminister Maciej Wąsik. Wiceszef MSWiA podkreślił, że "polska policja jest profesjonalna i wykonuje swoją pracę", a sam jest "pełen uznania" dla tych funkcjonariuszy, którzy zabezpieczali ostatnie demonstracje. Wiceminister zaznaczył, że zakaz zgromadzeń wynika z troski o zdrowie Polaków, a nie chęci ograniczania ich praw.

"Dlatego policjanci będą poodejmować działania. Często są to działania zdecydowane. Komenda Główna Policji prowadzi wiele postępowań, żeby wyjaśnić określone sprawy i generalnie nie zgadzamy się z wydźwiękiem tych raportów, które publikuje RPO. Wiemy, jakie zalety ma RPO i jakie ma wady, bo je ma - reaguje niezwykle wybiórczo w niektórych sytuacjach" - mówił Wąsik.

Podkreślił, że Rzecznik Praw Obywatelskich "musi zdawać sobie sprawę", że policja używa środków przymusu bezpośredniego zgodnie z prawem, tylko w sytuacjach, kiedy jest "bardzo mocno atakowana". "W żadnych innych przypadkach" - podkreślił wiceszef MSWiA.

PAP/IS24

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama