Reklama

Służba Więzienna

Panie prezydencie, czy pomoże Pan z tą modernizacją?

Fot. Areszt Śledczy w Opolu/Facebook
Fot. Areszt Śledczy w Opolu/Facebook

Związkowcy z NSZZ Funkcjonariuszy i Pracowników Więziennictwa proszą prezydenta Andrzeja Dudę o wsparcie szefa resortu sprawiedliwości w ruszeniu z kolejnym wieloletnim planem modernizacji Służby Więziennej. To on ma umożliwić formacji dalszy rozwój i pozwolić na dokończenie prac, które rozpoczęły się dzięki programowi z lat 2017-2020. 

Do prezydenta Andrzeja Dudy trafiło pismo w sprawie modernizacji Służby Więziennej. Związkowcy proszą w nim głowę polskiego państwa o wsparcie ministra sprawiedliwości "na drodze legislacji ustawy obejmującej swoim zakresem kolejny wieloletni plan modernizacji Służby Więziennej". Przypominają również, że program realizowany w latach 2017-2020 był pierwszym, jaki opracowano dla ich służby. Faktycznie, to pierwszy taki program od 1989 roku. Uchwalono go w 2016 roku, zaś ustawa weszła w życie 1 stycznia 2017 roku. W jego ramach przeznaczono ponad 1,5 mld złotych na poprawę bezpieczeństwa zakładów karnych i aresztów śledczych, a także na poprawę warunków pełnienia służby przez funkcjonariuszy Służby Więziennej i pracowników cywilnych więziennictwa.

"Środki, które przeznaczono z budżetu państwa na tę modernizację, zostały rozłożone na cztery lata, dlatego analizując inne wydatki budżetowe, ilość finansów przeznaczonych na Służbę Więzienną wydaje się kwotą nieznacznie obciążającą budżet państwa, a pozwalają na przekształcenia i duży rozwój naszej formacji" - oceniają związkowcy w piśmie skierowanym do prezydenta. Jak wyliczają, zastrzyk pieniędzy pozwolił na wzrost uposażeń, rozbudowę infrastruktury, remonty w jednostkach, podniesienie standardu służby zdrowia, wymianę pojazdów i zakup nowych, wymianę umundurowania, zakup środków ochrony osobistej czy unowocześnienie środków łączności.

To nie może być jednak koniec. Potrzebne są kolejne modernizacyjne kroki, których podjęcie zostało obiecane mundurowym z SW jeszcze w 2018 roku, w ramach porozumienia zawartego między związkowcami a resortem sprawiedliwości. Nowa ustawa modernizacyjna, jak zapisano, skupiać ma się m.in. na uposażeniach funkcjonariuszy i pracowników oraz poprawie warunków pełnienia służby i pracy. Rozpoczął się już jednak kolejny miesiąc 2021 roku, a środowisko nie zna nie tylko szczegółów kolejnego programu modernizacji, ale nawet jego zarysu. W grudniu 2020 roku rąbka tajemnicy uchylili sami związkowcy z Tymczasowej Rady Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ Solidarność, publikując pismo gen. Jacka Kitlińskiego, w którym zapewniał on, że robocza wersja projektu uzupełniona została o pakiet socjalno-bytowy dla funkcjonariuszy i pracowników. Jego realizacja może kosztować formację prawie 42 mln złotych. 

Modernizacja infrastruktury socjalnej, z której na co dzień korzystają lub mogliby korzystać wszyscy funkcjonariusze, polegać powinna m.in. na zapewnieniu odpowiedniej liczby i jakości szafek na umundurowanie czy oddzielnych szatni dla kobiet głównie w dziale ochrony. Co więcej, inwestycji wymaga również infrastruktura sanitarna, są bowiem problemy z liczbą natrysków, która nie jest adekwatna do liczby funkcjonariuszy zdających służbę, a także z toaletami, których po prostu na niektórych oddziałach nie ma. Niezbędne są również ergonomiczne meble, pomieszczenia socjalne, stołówki czy szafki socjalne. Jak zapewniały pomysłodawcy, niemal wszystkie te prace mogą zostać wykonane przez osadzonych, co przełoży się oczywiście na koszt realizacji pakietu socjalno-bytowego. 

Jak podkreślał 7 kwietnia na antenie Polskiego Radia 24 Andrzej Kołodziejski, przewodniczący Tymczasowej Rady Krajowej Sekcji Służby Więziennej NSZZ "Solidarność", dalsze ustawy modernizacyjne będą musiały być wdrażane, tak żeby przyciągać do munduru jak najlepszych i tak, żeby uposażenia przyciągały potencjalnych kandydatów. "Myślę, że rząd tak czy inaczej będzie stał przed takim faktem, że będzie musiał się bardzo poważnie do tej modernizacji dalej przyłożyć, na kolejne lata" - podkreślił przewodniczący. Informował również o pojawieniu się wniosku o powołanie specjalnej, stałej podkomisji w ramach sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Zająć ma się ona właśnie sprawą modernizacji i rozwoju służb mundurowych, gdyż "sprawność funkcjonowania" formacji dbających o bezpieczeństwo wymaga kontynuowania tych procesów.

Jeszcze wcześniej, bo w styczniu br., w rozmowie z InfoSecurity24.pl, Andrzej Kołodziejski podkreślał, że "w tym roku nie ma co liczyć na to, że ta ustawa zostanie wprowadzona", m.in. ze względu na pandemię koronawirusa, która pokrzyżowała nie tylko modernizacyjne plany. Wskazywał również, że warunki pełnienia służby, na którą nacisk kłaść ma przecież kontynuacja programu modernizacji, to jedna z największych bolączek formacji. "To dziś jest sprawa, którą trzeba się pilnie zająć i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Tak ogromne obciążenie, które dziś mają ci funkcjonariusze na pierwszej linii powoduje, że jeśli szybko nie dokonamy zmian, oni będą odchodzić z formacji w momencie, w którym zyskiwać będą uprawnienia emerytalne. Jeżeli Ministerstwo Sprawiedliwości i CZSW nie pochylą się nad tą kwestią, to sytuacja się nie zmieni, i ludzie będą odchodzić" - podkreślał.

Czy prezydent Andrzej Duda wstawi się za więziennikami? Jest na to bardzo duża szansa. Całkiem niedawno, na początku marca br. zapewnił, że służby mundurowe mogą liczyć na jego wsparcie w kontynuowaniu programu modernizacji. I choć wypowiedź jego skupiała się na formacjach podległych MSWiA, to trudno by było, by takiego wsparcie odmówił mundurowym z SW. "Uważam, że sytuacja, w jakiej znajdują się służby odpowiadające za nasze bezpieczeństwo, jak te służby są wyposażone, jak bezpiecznie funkcjonariusz może realizować swoje zadania, czy ten funkcjonariusz jest dobrze wynagradzany (...), ma z punktu widzenia państwowego, i oczywiście mojego, fundamentalne znaczenie" - podkreślił prezydent. Nie pozostaje nam więc nic innego, niż czekać na reakcję ze strony Pałacu Prezydenckiego. 

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama