Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Od sierpnia do Niemiec przybyło nielegalnie ponad 4300 migrantów

Fot. Bundespolizei Karriere/Facebook
Fot. Bundespolizei Karriere/Facebook

Od sierpnia nowym szlakiem migracyjnym przez Białoruś, a następnie - Polskę, do Niemiec nielegalnie przybyło ponad 4300 migrantów - przekazała w środę agencja dpa, opierająca się na danych niemieckiej policji federalnej.

Liczba nielegalnych przekroczeń niemieckiej granicy przez migrantów, korzystających z drogi przez Białoruś i Polskę szybko rośnie od sierpnia - zauważa dpa. Od stycznia do lipca odnotowano 26 takich przypadków, w sierpniu - 474, we wrześniu - 1914. W tym miesiącu, do 11 października, niemiecką granicę nielegalnie przekroczyło 1934 osób, zmierzających przez Polskę z Białorusi.

Krajem pochodzenia migrantów najczęściej jest Irak, ale są oni również obywatelami Syrii, Jemenu i Iranu. Najbardziej dotkniętymi nową falą migracji landami są Brandenburgia, Saksonia i Meklemburgia-Pomorze Przednie - informuje niemiecka policja.

Centra dla migrantów zaczynają się zapełniać, szczególnie w Brandenburgii, zwiększana jest też liczba dostępnych w nich miejsc. "Sytuacja nie jest dramatyczna, ale jest trudna" - powiedział dpa szef centrum dla imigrantów w położonym w Brandenburgii przy granicy z Polską Eisenhuettenstadt. Dodał, że największym wyzwaniem jest konieczność zapewnienia migrantom niezbędnych warunków sanitarnych w związku z pandemią Covid-19. 

Kilka państw Unii Europejskiej oskarża rządzącego Białorusią Alaksandra Łukaszenkę o organizowanie nowej fali migrantów, która przybywa na zachodnią granicę UE, na Łotwę, Litwę i do Polski - przypomina dpa. Dodaje, że mimo wzmocnienia kontroli, przez te granice przedostają się tysiące migrantów, niektórzy z nich z pomocą przemytników.

W związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy, polski rząd przyjął we wtorek projekt ustawy dotyczący budowy zabezpieczenia granicy państwowej. Skierowany do Sejmu w trybie pilnym dokument zakłada, stworzenie "solidnej, wysokiej zapory, wyposażonej również w system monitoringu oraz detekcji ruchu". Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, "wybudowanie odpowiedniej do zagrożeń bariery wzdłuż granicy państwowej przyczyni się do skutecznego przeciwdziałania nielegalnej migracji".

Do inwestycji mają nie być stosowane przepisy odrębne, w tym te dotyczące prawa budowlanego. Przewiduje się też możliwość wywłaszczenia nieruchomości. Koszt budowy planowanej bariery to 1 mld 615 mln złotych. Formalnie inwestorem ma być Straż Graniczna, a jej budżet jeszcze w tym roku zwiększyć ma się o ponad miliard złotych. 

PAP/IS24

Reklama
Reklama



Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze