O pilotażowym programie kamer na policyjnych mundurach, pierwszych opiniach funkcjonariuszy oraz o tym czy rejestracja interwencji pomaga w policyjnej pracy mówi w programie SKANER InfoSecurity24 Zastępca Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, podinsp. Sławomir Czyżniak.
Policjant rozpoczynając służbę pobiera kamerę, montuje ją w rejonie klatki piersiowej na umundurowaniu i przystępując do interwencji w miejscu publicznym rozpoczyna zapis.
Policjanci chwalą sobie kamery. Kamerki często powodują, że obywatele podczas interwencji bardzo często "liczą się ze słowami".
Jeżeli [red. nagrany podczas interwencji] materiał jest gdziekolwiek przekazywany, to muszą być zachowane zasady anonimizacji.
Czytaj też: Kamery dla policjantów. Pilotażowy program MSWiA
Warto by było aby Pan z-ca Naczelnika też powiedział, że on i jego \"pierwszy\" wraz z asami dowodzącymi KRP I tj. jednostką dla Śródmieścia w Warszawie aby kamera była cały czas włączona. To jest yntelygnetne polecenie. Idziesz do kibelka i na nagraniu \"plum\". A tak serio każdą słuszną ideę jaką jest wprowadzenie kamerek potraficie Panowie wyjałowić z jakiegokolwiek sensu i zniechęcić do niej podległych policjantów. Róbcie tak dalej a niedługo nie będziecie mieli kim dowodzić i zapewne w obawie o własny stołek odejdziecie na emerytury.
Panie redaktorze warto było by zapytać samych funkcjonariuszy czy kamerki są pomocne. Warto było by żeby to funkcjonariusz nagrywał interwencję, która jemu na miejscu wydaje się że to nagranie będzie pomocne. Interwencję mają być przechowywane miesiąc czasu dobry żart wpływa skarga i nie ma nagrania po 2 dniach a mogło by nagranie pomoc policjantowi ale nie ma jest tylko wtedy jak policjant ma dostać w łeb. Watri było zapytać ile kosztuje utrzymanie 1 kamery i przechowywanie nagrań 1 policjanta.