Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Rosja: namiotowe łagry dla nielegalnych imigrantów

  • Rosjanie budują namiotowe łagry dla nielegalnych imigrantów – fot. www.rbcdaily.ru
    Rosjanie budują namiotowe łagry dla nielegalnych imigrantów – fot. www.rbcdaily.ru

Ilość nielegalnych imigrantów w Rosji jest tak duża, że zaczęto dla nich budować namiotowe łagry. Dodatkowo Federalna Służba Imigracyjna (FMS)została zmuszona do zreorganizowania systemu zajmującego się „nielegałami”. Projekt tej inwestycji został już opracowany i umieszczony 5 sierpnia br. na portalu rządowym:regulation.gov.ru.

Nowy projekt przewiduje całkowitą reorganizację służb imigracyjnych w Rosji. FMS proponuje utworzenie sieci 83 specjalnych instytucji (w 81 regionach) zajmujących się cudzoziemcami podlegającymi administracyjnemu wydaleniu lub deportacji z Federacji Rosyjskiej. Liczba pracowników potrzebnych dla właściwego funkcjonowania systemu imigracyjnego wzrośnie o 4661osób. Więcej: Minął rok od wprowadzenia małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim Z drugiej jednak strony zostaną zlikwidowane (a właściwie zreorganizowane) obecnie istniejące urzędy imigracyjne (21 instytucji)podlegające pod rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Od 1 stycznia 2014 r.wszystkie sprawy dotyczące nielegalnych imigrantów będą tylko w gestii Federalnej Służby Imigracyjnej. Sprawa nielegalnych imigrantów stała się problemem, gdy pod koniec lipca br. na moskiewskich targach rozpoczęto wyłapywanie cudzoziemców bez legalnego prawa pobytu w Rosji. W trzech stałych, specjalnie przygotowanych dla „nielegałów” miejscach pobytu szybko zabrakło miejsca i konieczne było zorganizowanie namiotowego łagru, w którym 4 sierpnia br. przebywało już 500 osób. Więcej: Realizacja rosyjskich celów energetycznych wymaga destabilizacji politycznej Polski Przeszukiwanie targowisk zaczęło się po starciu handlarzy z Dagestanu z policjantami 27 lipca br., w wyniku którego jeden z funkcjonariuszy służb wewnętrznych został ciężko ranny i musiał być hospitalizowany. Sprawa stała się głośna nie tylko dlatego, że sytuacja na bazarach wymknęła się spod kontroli, ale ponieważ na miejscu byli policjanci, którzy widzieli jak bity był ich kolega i nie zareagowali. Pomimo, że wszyscy zostali natychmiast dyscyplinarnie zwolnieni z pracy zaczęły się nawoływania do szybkiego i definitywnego rozwiązania problemu „nielegałów”. (MD)  
Reklama

Komentarze

    Reklama